Enigmatyczny Design Thinking do niedawna kojarzył się większości z tajemną wiedzą dostępną tylko dla projektantów usług, produktów, narzędzi, itd. Okazuje się jednak, że ten sposób myślenia, zawiera w sobie na tyle uniwersalne podejścia, że można zastosować go w praktycznie każdej dziedzinie pracy czy życia. Dotyczy to również rekrutacji. Czy jest miejsce na Design Thinking w HR? Czy to coś, co sprawdzi się w Twojej organizacji? Tym wpisem mam nadzieję rozwiać wszelkie wątpliwości 😊
Z tego wpisu dowiesz się:
- Co to jest Design Thinking?
- Jak odnieść zasady Design Thinking do procesu rekrutacyjnego?
- Dlaczego warto postawić na Design Thinking w rekrutacji?
- Gdzie szukać więcej informacji na temat tego podejścia?
Design Thinking – a co to takiego?
Zanim przejdziemy do tego, jak można wykorzystać Design Thinking w branży HR, poświęćmy chwilę na zdefiniowanie, co dokładnie kryje się pod tymi dwoma słowami. Design Thinking to kreatywne podejście do rozwiązywania problemów, które skupia się przede wszystkim na człowieku i stawia w centrum uwagi jego: potrzeby, problemy czy wartości, którymi się kieruje. Ten sposób myślenia pozwala przekuwać, często wydawałoby się nierealne, pomysły na realne działania biznesowe.
Podstawą jest tu nieograniczanie się, pozwolenie na tworzenie najbardziej szalonych i kreatywnych rozwiązań, a także poznawanie, przysłuchiwanie się i przyjmowanie perspektywy tych, dla których projektowana jest zmiana. Główną zasadą Design Thinking jest „robienie ponad mówienie” – co można traktować dosłownie – decydując się na wykorzystanie tego podejścia ważne jest żeby więcej tworzyć i testować niż dyskutować 😊. To o czym nie można zapomnieć, wybierając tę kreatywną drogę, to fakt, że porażki będą nieuniknione, a nawet potrzebne, bo pomogą zdefiniować finalne, skuteczne rozwiązanie. To podejście, w którym stale będziesz się uczyć i z każdego potknięcia wyciągać pozytywne wnioski.
Design Thinking w rekrutacji
Zaraz poznasz założenia jakimi kieruje się filozofia Design Thinking. Jeśli w Twojej głowie pojawiło się pytanie, czy aby na pewno to podejście, które możesz wykorzystać w branży rekrutacyjnej to mam dla Ciebie kilka przykładów zastosowania tego sposobu myślenia w branży HR 😊
- Myślenie projektowe, może pomóc Ci w przygotowaniu nowego podejścia do onboardingu czy programu wdrożeń dla kadry kierowniczej
- Design Thinking może pomóc Ci w zaprojektowaniu przyjaznej ścieżki rekrutacji kandydatów i np. skrócić zbyt długi proces
- Kreatywne podejście pomoże Ci zaprojektować zupełnie nową zakładkę kariera, czy newsletter skierowany do potencjalnych pracowników, które odpowiedzą na ich oczekiwania
To tylko kilka krótkich przykładów, które mogą nie dotyczyć tego, z czym aktualnie zmagasz się w swoich procesach. Jednak filozofia Design Thinking może okazać się wsparciem w rozwiązaniu problemu, z którym to właśnie Ty się mierzysz. To, że nie ma go na tej liście, nie oznacza, że nie jest to coś dla Ciebie 😊
5 etapów Design Thinking w HR Twoim kluczem do sukcesu
Zanim poznasz bardziej szczegółowo (tylko!) 5 etapów tej filozofii i wdrożysz je w życie, potrzebny Ci zespół, z którym przeprowadzisz warsztaty Design Thinking. Ze względu na to, że jest to kreatywne podejście do procesu innowacji, konieczne będzie skompletowanie różnorodnej grupy, tak by zyskać jak najwięcej spojrzeń z różnej perspektywy. Przykładowo: jeśli chcesz zaprojektować zupełnie nową ścieżkę doświadczeń kandydata od A do Z, warto zadbać w zespole o perspektywę: rekrutera, menedżera danego zespołu, menedżera HR, członka zespołu marketingu lub kogoś, kto niedawno przeszedł proces rekrutacyjny w Twojej organizacji.
Jeśli masz już swój dream team, możesz przejść do realizacji poszczególnych etapów Design Thinking.
Etap 1 – Empatyzacja
Jest to początkowy i jednocześnie podstawowy etap w Design Thinking. Aby zrobić pierwszy krok ku zmianie, konieczne jest poznanie i dokładne zrozumienie potrzeb, a także wyzwań z jakimi mierzy się odbiorca czy użytkownik. W przypadku zastosowania Design Thinking w HR i na potrzeby przykładu projektowania ścieżki doświadczeń kandydatów, możemy przyjąć, że w tym przypadku są to właśnie aplikujący do pracy 😊. To moment, żeby wejść w ich buty, dokonywać obserwacji i finalnie – zrozumieć ich perspektywę. Aby zakończyć ten etap z niezbędną wiedzą możesz skorzystać z szeregu narzędzi, które pomogą Ci dostrzec bolączki kandydata. Możesz przeprowadzić ankietę, poprosić nowo zatrudnionych o krótki wywiad i podzielenie się doświadczeniami z procesu lub dosłownie odświeżyć swoją perspektywę kandydata i wziąć udział w procesie, żeby zobaczyć jak wygląda druga strona medalu.
Etap 2 – Definiowanie
To etap, w którym podstawą jest przeanalizowanie wyników i wiedzy zdobytej na etapie empatyzacji. Dzięki analizie możliwe będzie dokładne określenie punktu widzenia kandydata i nazwanie problematycznych kwestii, które mogą wymagać usprawnień. Żeby osiągnąć zamierzony efekt, konieczne jest wyjście z przemyśleniami poza przysłowiowe pudełko. Wszelkie ograniczenia i przeświadczenia powinny zostać na tym etapie odłożone na bok. Potrzebne jest szerokie ujęcie, świeże spojrzenie i brak ograniczeń. Tylko dzięki takiemu podejściu dostrzeżesz co dokładnie może przeszkadzać kandydatom. Może wąskim gardłem Twojej rekrutacji okaże się długi czas oczekiwania na odpowiedź od rekrutera? Może będzie to nieustrukturyzowany proces selekcji aplikacji lub zbyt długi formularz ze szczegółowymi pytaniami? A może zbyt skomplikowanarekrutacja? Nie bój się definiować z pozoru trudnych wyzwań – kolejne etapy Design Thinking pomogą Ci znaleźć rozwiązania, które być może okażą się skuteczne.
Etap 3 – Ideacja
Innymi słowy – generowanie pomysłów. To etap, który skupia się na tworzeniu jak największej liczby pomysłów, również tych potencjalnie niewykonalnych. Konieczne jest wyjście poza standardowe rozwiązania, bo w tym przypadku ilość tworzy jakość. To moment, w którym wraz z zespołem możecie się „zburzować”, przeprowadzić warsztat, spisać swoje pomysły, wzajemnie je przemyśleć i wyłonić ten, nad którym będziecie pracować. To co niezwykle ważne – na tym etapie nie ma miejsca na krytyczną ocenę pomysłów. Już na wstępie zaznacz, że na Waszym spotkaniu nie ma nietrafionych pomysłów – to pozwoli na stworzenie kreatywnej przestrzeni sprzyjającej generowaniu rozwiązań.
Etap 4 – Prototypowanie
To ten moment w podejściu Design Thinking, kiedy sprawdzisz czy droga i pomysł wybrany do rozwiązania problemu, okażą się trafione w rzeczywistości. Chodzi tu o stworzenie prototypu tego, co chcesz usprawnić. Jeśli borykasz się np. z wspomnianą już wcześniej selekcją aplikacji, którą utrudnia zbyt duża liczba szczegółowych pytań w formularzu – to moment, w którym wraz z zespołem przygotujecie prototypowy, skrócony formularz rekrutacyjny. W kolejnym kroku uzupełnicie go i sprawdzicie czy jego nowa forma sprzyja szybszemu filtrowaniu odpowiedzi, np. w systemie rekrutacyjnym. Możesz również poprosić o to rekrutera, który nie jest członkiem Twojego zespołu – świeże spojrzenie może rzucić nowe światło na wypracowane rozwiązanie i jeszcze je usprawnić.
Etap 5 – Testowanie
Zanim wydasz werdykt, czy wypracowane rozwiązanie jest skuteczne i odpowiada na zdefiniowany problem, a także potrzeby kandydatów, wewnętrznego działu HR lub menedżerów, konieczne jest przeprowadzenie testów. Zaproś do testowania grupę odbiorców dla której projektujesz. Opierając się dalej na przykładzie formularza rekrutacyjnego – to moment, w którym podpinasz nowo wypracowany formularz pod kilka procesów rekrutacyjnych i porównujesz, np. czy proces selekcji aplikacji, które spłynęły przez nowe rozwiązanie jest szybszy i bardziej efektywny niż w rekrutacjach, gdzie używasz starszej wersji. To też miejsce na zebranie feedbacku i wprowadzanie sugerowanych ulepszeń.
Testowanie to etap, którego pod żadnym pozorem nie możesz pominąć w swojej przygodzie z Design Thinking. Testy pozwalają ostatecznie określić, czy wytworzony produkt spełnia założenia i oczekiwania odbiorców. Wdrożenie bez testów może okazać się przysłowiowym strzałem w kolano – jeśli okaże się, że to nie to, czego oczekiwali użytkownicy, zmarnujesz cenny czas i zasoby najpierw na implementację, a później usunięcie nieskutecznego rozwiązania. Dlatego testuj!
Warto dać szansę nowoczesnym rozwiązaniom. Poznaj nowość w eRecruiter – voicebot od Apifonica!
Podsumowanie i mały bonus
Mam nadzieję, że po lekturze tego artykułu wyjdziesz z przekonaniem, że nie taki Design Thinking straszny jak go malują 😊. To podejście, które pozwoli wypracować Ci rozwiązania, bez względu na to kto jest ich odbiorcą, a także czego dotyczą. Wszystko czego potrzebujesz to otwarty umysł, trochę czasu, chęci i kilku osób, które podzielą się swoją perspektywą – jestem pewna, że masz takie na pokładzie 😊.