„Dlaczego pana/pani nie zatrudnimy?” – rekruterzy nie zawsze chcą wyjaśniać, a kandydaci nie zawsze chcą słuchać… Pewnie dlatego, że to delikatna materia, a każde wypowiedziane i usłyszane słowo może być źle odebrane.
Udzielanie feedbacku odrzuconym kandydatom samo w sobie jest czymś bardzo pozytywnym i pożądanym. Nieumiejętny dobór słów i nieprofesjonalna postawa mogą jednak wywołać efekt odwrotny do zamierzonego i pozostawić niemiłe wrażenie. Dlatego też należy dobrze przygotować się do przekazania kandydatowi informacji o powodach naszej decyzji i wskazania słabszych obszarów.
Czego nie mówić? Jakie zdania nie powinny paść z naszych ust? Urszula Zając-Pałdyna, HR Business Partner w Grupie Pracuj radzi, aby wystrzegać się zwrotów typu:
1. „Jest pan/pani”
Zamiast mówić kandydatowi, że jest nieelastyczny czy mało kreatywny, bardziej profesjonalne będzie odwoływanie się do jego zachowań i bazowanie na dowodach, a więc wynikach np. testów kompetencyjnych, rozwiązywanych zadań itd.
Wówczas można pokazać konkretne przykłady i powiedzieć, że zaobserwowaliśmy takie zachowanie w trakcie działania, w konkretnych czynnościach. Mówienie, że kandydat jest mało elastyczny, jest czymś bardzo subiektywnym, bo przecież w poprzedniej firmie, dla której pracował, być może właśnie tak była rozumiana elastyczność– tłumaczy Urszula Zając-Pałdyna.
2. „Nie podoba mi się”
Podczas feedbacku nie mówmy o naszych odczuciach, emocjach i reakcjach. Powołujmy się jedynie na obserwacje i wyciągnięte z nich wnioski. W przeciwnym razie możemy zostać posądzeni o atak personalny czy też brak obiektywizmu.
3. „Ma pan/pani zbyt wygórowane oczekiwania”
– Lepiej nie poruszać kwestii finansowych jako jedynego argumentu, który zaważył o powodzeniu rekrutacji, ponieważ w takich sytuacjach często odrzuceni kandydaci zaczynają zmieniać swoje deklaracje i zaniżać oczekiwania, a to przestaje być wiarygodne. Jeśli kandydat ma zbyt wysokie oczekiwania w stosunku do pracodawcy, warto zwrócić uwagę, że był to jeden z czynników decydujących, jednak nie jedyny. – mówi ekspertka.
4. „Ma pan/pani zbyt wysokie kwalifikacje”
Jeśli kandydat nie odpowiada naszemu profilowi, nie należy akcentować, że jedynym powodem jest zbyt duże doświadczenie i staż pracy czy też za wysokie kwalifikacje. Taka osoba może poczuć wówczas rozgoryczenie i frustrację, a także przekonywać, że praca poniżej kwalifikacji nie stanowi dla niej problemu. Warto w takiej sytuacji wytłumaczyć kandydatowi, że firma nie jest w stanie zagwarantować wynagrodzenia, możliwości rozwoju oraz zadań adekwatnych do kwalifikacji.
5. „Źle się pan/pani ubrał(a)”
Choć niewłaściwie dobrany strój, nieschludny czy wyzywający, zrobił na nas negatywne wrażenie już na samym początku rozmowy, nie warto wracać do tego wątku podczas feedbacku. Kandydat może odbić wówczas piłeczkę i skwitować, że jest dobrym pracownikiem, a ubiór przecież nie ma znaczenia. Możemy podczas przekazywania informacji zwrotnej zasugerować kandydatowi, aby zwrócił uwagę na ubiór, ponieważ w wielu branżach czy też konkretnych organizacjach obowiązuje ścisły dress code.
6. „Pana/pani mowa ciała mówi, że…”
Mimo że gesty, mimika, ton głosu, sposób patrzenia, siedzenia czy ułożenia rąk mogą wiele powiedzieć o człowieku, to nie stanowią one decydującego kryterium. Nie ma więc sensu zagłębiać się w tego typu rozważania podczas udzielania informacji zwrotnych.
Katarzyna Klimek-Michno
Dziennikarka Dziennika Polskiego z sześcioletnim doświadczeniem w prasie codziennej. Z wykształcenia filolog. Laureatka nagrody „Phil Epistemoni – Przyjaciel Nauki”. Absolwentka studiów podyplomowych z zarządzania zasobami ludzkimi. Specjalizuje się w tematyce HR.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat komunikacji zarówno z kandydatami, jak i z szeroko rozumianym biznesem zaangażowanym w procesy rekrutacyjne, pobierz nasz e-book „Skuteczna komunikacja drogą do sukcesu w rekrutacji„.