Traktuj innych tak, jak Ty chciałbyś być traktowany – to tzw. „złota zasada etyczna”, znana od setek lat. Reguła wzajemności powinna być też drogowskazem dla osób odpowiedzialnych za prowadzenie rekrutacji, gdyż dzięki niej w łatwy, wręcz intuicyjny sposób można wdrożyć zmiany, które sprzyjać będą przyjaznej rekrutacji.
W myśl tej zasady warto wdrożyć rozwiązania, które dadzą kandydatowi poczucie indywidualnego podejścia do jego udziału w procesie rekrutacyjnym.
Po pierwsze: Należy zastanowić się, jakich informacji kandydat potrzebuje od nas jako pracodawcy, by zdecydować się na zaaplikowanie do naszej firmy. Z pewnością zainteresowany będzie szczegółowym opisem obowiązków na danym stanowisku, ale przydatne może być na przykład udostępnienie w ofercie pracy lub na stronie Kariery mapki, która umożliwi kandydatowi sprawdzenie, ile czasu zajmie mu droga do potencjalnego miejsca pracy.
Po drugie: Zamiast wypunktowania w ofercie pracy oczekiwań wobec kandydata, spróbuj nakreślić mu, a nawet opowiedzieć w obrazowy sposób, jak wygląda profil idealnego pracownika Waszej firmy. To pomoże kandydatowi stwierdzić, czy pasuje do Waszego zespołu, a Tobie pozwoli zaoszczędzić czas, bo dostaniesz znacznie mniej nietrafionych aplikacji.
Po trzecie: Daj znać kandydatowi, jakie masz wobec niego plany. Nawet najbardziej spontaniczne i beztroskie osoby lubią wiedzieć, „na czym stoją”. Najlepiej jeśli już na stronie Kariery otrzymają informację, jak wygląda proces rekrutacyjny w Waszej firmie i czego oraz w jakim terminie mogą się spodziewać.
Po czwarte: Współcześni kandydaci to coraz częściej osoby oczekujące informacji szybko i w atrakcyjnej formie, a w dodatku takiej, która nie będzie ich zanadto angażowała. Mając to na uwadze, zamiast rozpisywać się na stronie Kariery o zaletach pracy w Waszej firmie oraz o tym, jak wygląda proces rekrutacyjny – nagraj krótki film wideo. Ta forma, choć bardzo nowoczesna, pozwala na budowanie relacji z kandydatem, ponieważ daje mu poczucie, że – jako pracodawca – mówisz tylko do niego. Ponadto film pozwoli aplikującemu choć trochę podejrzeć pracę w firmie, co pomoże mu zdecydować, czy jesteś pracodawcą, którego szuka.
Po piąte: Idealnie byłoby, gdyby kandydat mógł porozmawiać z Tobą wtedy, kiedy będzie miał ku temu sposobność. Czasem bowiem okoliczności nie sprzyjają aplikowaniu, szczególnie jeśli dana osoba nadal jest gdzieś zatrudniona. Bądź elastyczny i tak zaplanuj proces, by kandydat mógł swobodnie przedstawić Ci swoje kompetencje.
Po szóste: Pozwól kandydatowi zadać nurtujące go pytania. Pamiętaj, że nie tylko Ty możesz mieć wątpliwości.
Po siódme: Zawsze bądź uprzejmy i doceń to, że ktoś chciał związać swoje zawodowe życie z Twoją firmą. Nawet jeśli odpadnie z procesu rekrutacyjnego, podziękuj mu za wzięcie w nim udziału. Jedna z amerykańskich firm zaangażowała w to samego prezesa – nagranie z jego udziałem pojawia się każdemu aplikującemu.
I w końcu: Jeśli to możliwe, utrzymuj relacje z odrzuconym kandydatem. Nidy nie wiadomo, kiedy jego kompetencje Ci się przydadzą, a takie działanie da mu poczucie, że firma szanuje jego czas i docenia dotychczasowe zaangażowanie.
PS Zadbaj, by wszystkie Twoje rekrutacje opierały się o złote zasady. Wejdź na stronę Koalicji na Rzecz Przyjaznej Rekrutacji i dowiedz się więcej na temat przyjaznej rekrutacji.